Zapisało się przed chwilą, w rocznicę
Zima z mroźną scenerią przed nami
A czas Bożego Narodzenia
Już na pocztówkach
W emailach, w esemesach
Szarość twarzy biały sen gasi
Kolejna choinka bez śniegu
Wrzucona do śmietnika
Tylko zmęczenie z nas nie znika
Ech, na balu bez zawału
Pijmy do dna, tak pomału
Po co pod stołem jak dzik spać
Turlać godność, w durnia grać
Nie pozwól, by życie obok szło
Myliło kroki i rytm gubiło
A jednak
Pojmiemy swój grzech zaniechania
Cień sukni zniknie tanecznie
Nasze ręce- gościńce otworzą się
Komentarze