24 listopada 1891 roku urodziła się, w Krakowie, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, czyli 125 lata temu.
Córka malarza Wojciecha Kossaka. W domu i wśród przyjaciół nazywana Lilką.
Jej młodsza siostra, Magdalena pisała pod literackim pseudonimem Magdalena Samozwaniec.
Była to szlachecka rodzina, mieszkająca w dworku, w którym odbywały się spotkania osób ze środowiska artystycznego. Gościem częstym był min. Henryk Sienkiewicz, Ignacy Paderewski czy Wincenty Lutosławski.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska zadebiutowała w 1924r jako pisarka, sztuką Szofer Archibald. Komedia w trzech aktach. Napisała piętnaście sztuk. Większość z nich to typowe komedie.
Jednak znana jest przede wszystkim jako poetka. Jej wiersze były i są śpiewane, m.in. przez Ewę Demarczyk czy Czesława Niemena.
Znamy przede wszystkim jej lirykę, dlatego zacytuje dwa wiersze pt. „10 kwiecień„ i „Anioł odszedł”
10 kwiecień
Śnieg i słońce! A w słońcu koszula się huśta...
- - - - - - - - uśmiechniętymi usty
dął w nią wiatr kwietniowy.
Na kolanach zwieszona kołysze się, pusta
akrobatka na sznurze, biała i bez głowy.
|
Anioł odszedł
Skrwawione ręce, opalone skrzydła -
Anioł usłyszał - "Odejdź! nic nie wskórasz."
I już nie błyszczą srebrne w słońcu pióra,
Lecz czarna wstaje przeciw chmurze chmura...