Fragmenty z "Zaczepek"wydanych za pomocą małej poligrafii WOK/1996 oraz nowe
CAŁOROCZNIE
x
Zimą, ziemia odpoczywa
W twardej grudzie,
Po owocowaniu
Od wiosny do jesieni.
x
Odchodzi jesień w nasionach, w zmarzlinę,
A wiosna? Ach ta wiosna wciąż radosna!
x
Lato obrodziło w polach,
Jesień z plonami w stodołach,
Listopad grzmoci batami deszczu,
Grudzień – jestem zmarzliną na powietrzu.
xxx
Każdy dzień nas ubogaca, ale i coś z niego ubywa.
x
Jesteśmy bogatsi o dzień, jeśli go nie zmarnowaliśmy.
x
Oni nie odejdą z naszej pamięci lecz pamięć trzeba czyścić jak nagrobną płytę.
x
Co tu gadać, gdy słowa też chcą się zadumać.
x
Za sympatię do partii, na szpadach swych jęzorów roznieśli mnie po mieście.
x
Bunt ma wiele form, wiele barw i wiele czasów.
X
W słowach są emocje a w czynie zdecydowanie.
x
Czy oś świata obraca się wokół mej osi?
x
Czy są ludzie bez ości a ryby bez złości?
Są bez złości, zależy jak na nich patrzysz.
x
Łapię motyla a on wciąż na inny kwiatek ucieka,
W ferii kolorów trudno go rozpoznać.
x
Koty lubią noc a my lubimy koty
Lecz chodzimy własnymi drogami.
x
Czasem łasi się do nas szczęście.
x
Otwierasz oko i drzwi, by weszło szczęście a zamykasz siebie.
Komentarze